Inicjatywa JESSICA na stadionie i w hali

Od czasu do czasu słyszymy o nowych obiektach sportowych realizowanych w znacznej części z dotacji unijnych, głównie w ramach środków RPO. Jednak to nie jedyne źródło finansowania z Unii tego typu inwestycji. Możliwość wsparcia w postaci preferencyjnych pożyczek stwarza także inicjatywa JESSICA. W najbliższych latach dla wielu dużych inwestycji sportowych może być jedynym źródłem dofinansowania unijnego

 

Ostatni rok okazał się przełomowy dla inicjatywy JESSICA w Polsce w kontekście projektów sportowych. Przyznano dofinansowanie kilku przedsięwzięć basenowych, w tym budowę obiektów w Pruszczu Gdańskim, śląskich Świętochłowicach oraz wartego ok. 70 mln zł Zespołu Basenów Rekreacyjnych w Redzie. Jednak JESSICA to także wsparcie dla projektów budowy i rozbudowy stadionów oraz hal sportowo-rekreacyjnych. Rok 2013 przyniósł także ciekawe rozstrzygnięcia w zakresie wsparcia dla tych inwestycji. To nowe otwarcie i szansa na realizację w przyszłości ambitnych projektów sportowych, w sytuacji gdy środki dotacyjne powoli wysychają.

Co to jest JESSICA?
JESSICA (ang. Joint European Support for Sustainable Investment in City Areas – Wspólne Europejskie Wsparcie na Rzecz Zrównoważonych Inwestycji w Obszarach Miejskich) jest instrumentem inżynierii finansowej wdrażanym przez Komisję Europejską we współpracy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym (EBI). JESSICA umożliwia wykorzystanie części finansowania ze środków unijnych w postaci zwrotnej (pożyczki, gwarancje, wkłady kapitałowe) w projekty dotyczące trwałego rozwoju obszarów miejskich, przyczyniających się do wzrostu ich atrakcyjności. Podstawową innowacyjną ideą wdrażania inicjatywy JESSICA jest współfinansowanie projektów generujących dochód i realizowanych przez podmioty komercyjne. Novum jest też kluczowa rola współwystępowania w projektach tzw. efektów społecznych, czyli wymiernych korzyści dla lokalnej społeczności związanych z powstaniem nowych usług społecznych umożliwiających aktywizację i integrację społeczności lokalnej.

WIĘCEJ W MAGAZYNIE „BOISKA I STADIONY” NR 11

 

TEKST” Dawid Drobnić