Sztuczne nawadnianie

Zabieg nawadniania boisk pośrednio jest wykonywany przez samą naturę – poprzez zjawiska atmosferyczne, takie jak deszcz, śnieg, grad czy para wodna z mgieł. Jednak ze względu na fakt, że w Polsce w okresach letnich często występują susze, dla optymalnej wegetacji traw koniecznością staje się sztuczne nawadnianie

 

Aspekt biologiczny

Jak wykazują wieloletnie obserwacje pogodowe, w Polsce (z wyjątkiem okolic podgórskich i pasma nadmorskiego) w okresie wegetacji roślin często nie występują optymalne ilości opadów atmosferycznych. Przyjmuje się, że powierzchnia 1 m2 trawnika czy boiska piłkarskiego potrzebuje w ciągu roku około 800–1000 mm wody (podczas gdy średnia ilość opadów atmosferycznych wynosi około 500–600 mm na 1 m2). Z tego powodu należy przyjąć, że w okresie letniej wegetacji trzeba dostarczyć około 300–400 l wody na 1 m2 trawnika. W przypadku boiska piłkarskiego z systemem sztucznego podgrzewania wymagane jest, aby wszystkie warstwy boiska miały optymalnie dużą przepuszczalność. Boisko tego typu wymaga dużych dawek nawodnienia, a to w konsekwencji obliguje do dostarczenia ponad 600 l/m2 wody rocznie. W ten sposób łatwo jest wyliczyć, że przy boisku o wymiarach 68 × 105 m należy dostarczyć murawie sportowej około 4200 m3 wody w okresie roku.

Z powodu niedostatecznej ilości wody w glebie trawy będą krzewić się znacznie słabiej, a następnie zaczną więdnąć. Należy pamiętać, że z ilości wody pobieranej przez roślinę, tylko 0,5% zużywa ona na swoje wewnętrzne procesy biologiczne. Pozostałe 99,5% wody roślina wykorzystuje do uzupełnienia strat powodowanych przez parowanie oraz na utrzymanie turgoru liści (turgor to stan jędrności wszystkich żywych komórek i tkanek roślin, spowodowany wysyceniem wodą). Turgor umożliwia utrzymywanie koniecznego kształtu i funkcjonowania roślin. Ilość wody zużytej na budowę 1 g np. liści, pędów czy korzeni nazywa się współczynnikiem transpiracji i jest miarą zapotrzebowania na wodę. Zapotrzebowanie to ulega zmianom w ciągu okresu wegetacji i rozwoju roślin. Największe zużycie wody przez trawy następuje w okresie ich krzewienia. Niedobór wody w glebie jest czynnikiem ograniczającym wegetację traw, gdyż pozostaje w antagonizmie z innymi składnikami pokarmowymi pobieranymi przez korzenie. Podobnie jest również w sytuacji, gdy występuje nadmiar wody w glebie – nie odbywa się wówczas rozkład substancji organicznej i nie uwalniają się z niej składniki pokarmowe, co powoduje, że w glebie tworzą się warunki beztlenowe, a w konsekwencji powstają warunki gnilne. Taka sytuacja staje się przyczyną zaniku systemu korzeniowego.

Z tych powodów niebezpieczny staje się zarówno brak, jak i nadmiar wody w glebie boiska piłkarskiego.

WIĘCEJ W MAGAZYNIE „BOISKA I STADIONY” NR 12

 

TEKST I FOTO: Kamil Prokopiuk