Z miłości do sportu. Pierwsza w Polsce hala curlingowa

Hala Curling Łódź to pierwsza w Polsce inwestycja umożliwiająca trenowanie tej zimowej dyscypliny olimpijskiej na profesjonalnym poziomie. Pomysł na postawienie hali curlingowej wyszedł z inicjatywy Adeli Walczak, aktywnej zawodniczki i mistrzyni Polski w curlingu. Stworzyliśmy halę Curling Łódź, bo kochamy ten sport i mieliśmy dosyć niewygody związanej z szukaniem odpowiedniego miejsca do treningów. Wiele osób podchodzi do curlingu z ciekawością. Pytają nas, gdzie mogą spróbować swoich sił w grze. Źle się czuliśmy odpowiadając im, że w zasadzie w Polsce nie ma ku temu warunków, a my sami wyjeżdżamy trenować za granicę – mówi Adela Walczak, prezes Curling Łódź.

Od pomysłu do realizacji

zmilo_022Hala Curling Łódź powstała z miłości do sportu. Pomysł narodził się jesienią 2015 r. Już w październiku rozpoczęły się pierwsze prace projektowe. Budowa trwała 15 miesięcy. Projekt powstał z pasji, a wśród zaangażowanych osób nie brakowało profesjonalizmu i wiedzy. Curling zawdzięcza swoją popularność w Polsce wyłącznie pasjonatom, więc postanowiliśmy skoncentrować tę pasję w jednym miejscu. Uwierzyliśmy, że mamy wystarczająco dużo zebranej przez lata wiedzy, umiejętności i doświadczenia, żeby podjąć się takiego wyzwania i, choć nie było łatwo, dziś patrzymy z dumą na to, co udało nam się osiągnąć – podsumowuje Adela Walczak.

Hala jest budynkiem jednokondygnacyjnym o powierzchni 1800 m2, z czego połowę stanowi tafla lodowiska do curlingu. Konstrukcja hali jest wykonana z klejonego drewna świerkowego, w najwyższym punkcie przekraczając 8 m wysokości. Taflę lodowiska otacza modrzewiowy chodnik, znajdujący się kilka centymetrów ponad powierzchnią lodu. Brak wysokich band, oddzielających taflę lodu od chodnika, odróżnia lodowisko curlingowe od tego przeznaczonego np. do jazdy na łyżwach. Umożliwia to dostęp do lodowiska osobom poruszającym się na wózkach. Ściany hali są zrobione z płyty warstwowej PIR o grubości 20 cm. Dzięki temu hala jest bardzo dobrze izolowana termicznie i nawet przy 30-stopniowych upałach na zewnątrz, w środku panuje przyjemny chłód.

Kalkulacja

Największym wyzwaniem na wczesnych etapach budowy hali było odpowiednie przygotowanie podbudowy pod taflę lodowiska. Grunt pod lodowiskiem musiał zostać odpowiednio ustabilizowany, żeby nie dochodziło później do przesuwania się mas ziemi. Płyta ze zbrojonego betonu musiała zostać wylana tak, żeby zachowała idealną płaszczyznę – wszelkie odchyłki musiały zostać zeszlifowane, a sama płyta jest pływająca w stosunku do reszty budynku, więc nie jest z nim połączona. Między lodem a betonem znajduje się specjalna membrana oraz 20-centymetrowa warstwa styroduru. Taka izolacja jest niezbędna, żeby zapobiec potencjalnie groźnemu zjawisku przemarzania gruntu, które mogłoby doprowadzić do wysadzin i uszkodzenia betonowej płyty, a w efekcie do nierówności i uszkodzenia lodu.

Niezwykły lód

Ponieważ lód do gry w curling różni się strukturą od tego pokrywającego lodowisko łyżwiarskie, przygotowanie go wymaga dużo uwagi i pracy. Do schłodzenia około 50 tys. litrów wody potrzeba wysokiej jakości systemu stalowych rurek rozprowadzających środek chłodzący – glikol. Łączna długość rurek to ponad 18 km. Także woda do wykonania tafli wymaga uprzedniego oczyszczenia w procesie odwróconej osmozy. Woda wykorzystywana do tworzenia wierzchniej warstwy lodu dodatkowo jest poddawana dejonizacji. Wszystko po to, żeby lód był idealnie równy i pozbawiony defektów. Ważną rolę odgrywa zaawansowany system osuszania i wentylacji, który pozwala utrzymać optymalne dla curlingu parametry wilgotności i temperatury powietrza. Dzięki temu można uniknąć zjawisk będących zmorą curlerów, takich jak mgła, szronienie czy kapanie z dachu, powodujące narastanie na tafli lodowych stalagmitów.

Światła, kamera, akcja!

Na lodowisku curlingowym znajdują się cztery tory do gry, każdy o długości ponad 45 m. Dzięki temu w hali panują doskonałe warunki nie tylko do treningu, lecz także do rozgrywania turniejów na światowym poziomie. Również oświetlenie zostało zaprojektowane z ogromną precyzją. Ważne jest bowiem, żeby każdy z graczy mógł prawidłowo ocenić np. prędkość sunącego po lodzie kamienia. Do dyspozycji zawodników i kibiców są monitory, na których można śledzić dokładną sytuację w polach punktowych, czyli „domach”. Kamienie są wykonane w tym samym warsztacie i według tych samych specyfikacji, co kamienie używane podczas Igrzysk Olimpijskich. Kamienie są w kolorach żółtym i czerwonym – barwach łódzkiej flagi.

Gorące emocje

W obiekcie znajdują się niewielkie trybuny, z których, przez przeszkloną ścianę, można oglądać w komfortowej temperaturze rozgrywane mecze. Ułatwiają to wspomniane monitory oraz znajdujące się ponad lodem kamery. Przy trybunach znajduje się bar oraz miejsce na odpoczynek lub zapoznanie się z regułami sportu. Wśród elementów wystroju wnętrza można zobaczyć m.in. największą w Polsce kolekcję curlingowych pinów z całego świata oraz proporczyki federacji curlingowych z kilkudziesięciu krajów.

zmilo_023

Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.curlinglodz.pl

 

TEKST I FOTO – Klub Curling Łódź